Wielka obława na nielegalnych imigrantów. 3 tys. aresztowanych

3168 osób zostało aresztowanych w ramach największej w historii ICE operacji wymierzonej w przestępców nielegalnie przebywających na terenie USA. Wśród zatrzymanych są mordercy, przestępcy seksualni i członkowie gangów. “To ludzie, których nie chcemy widzieć na naszych ulicach” – powiedział szef ICE, John Morton.

W komunikacie opublikowanym na stronach ICE, agencja podkreśla, że zgodnie z priorytetami wyznaczonymi kilka miesięcy temu, agenci zatrzymali ponad 3100 nielegalnych imigrantów, którzy nie tylko nie posiadali dokumentów uprawniających do przebywania na terytorium USA, ale także dopuścili się złamania prawa i stanowili potencjalne niebezpieczeństwo dla obywateli Stanów Zjednoczonych.

Zakończona w ubiegłym tygodniu, trwająca sześć dni seria nalotów i aresztowań była trzecią od niespełna roku i największą do tej pory akcją realizowaną przez agentów Urzędu ds. Imigracji i Ceł. Operacja “Cross Check” objęła wszystkie stany USA oraz terytorium Portoryko. Uczestniczyło w niej ponad 1900 agentów ICE oraz Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego (DHS).

W ciągu sześciu dni zatrzymano w sumie 3168 osób. 2834 z nich miało na koncie wyroki za poważne przestępstwa: od morderstw, przez porwania, napady z bronią w ręku, przemyt narkotyków po pedofilię, kradzieże i pobicia. Wśród zatrzymanych są także członkowie gangów oraz osoby, które już wcześniej były deportowane z USA.

Dyrektor ICE John Morton podkreślił, że operacja „Cross Check”, w ramach której po raz trzeci na przestrzeni niespełna roku odbyły się naloty i aresztowania, ma na celu schwytanie i deportowanie ze USA osób, które popełniły poważne przestępstwa i mogą być niebezpieczne dla społeczeństwa. „To ludzie, których nie chcemy widzieć na naszych ulicach” – powiedział szef ICE.

Zakończona przed kilkoma dniami akcja trzecią i największą w ciągu ostatnich 1o miesięcy. Operacje przeprowadzone w maju i wrześniu 2011 przyniosły odpowiedznio aresztowania 2 442 i 2 901 imigrantów z wyrokami. Wszystkie

W 2011 roku z USA deportowano w sumie rekordową liczbę 400 tysięcy osób. Ponad połowę z nich stanowiły osoby, które złamały prawo. Wiele organizacji pro imigranckich ma prezydentowi za złe, że nie tylko nie doprowadził do przeprowadzenia reformy imigracyjnej, ale zaostrzył egzekwowanie przepisów. Wychodząc częściowo naprzeciw oczekiwaniom społeczności imigranckich, prezydent zdecydował o zawieszeniu i ponownym rozpatrzeniu 300 tysięcy spraw deportacyjnych, za priorytet przyjmując wydalenie z USA osób, które popełniły poważne przestępstwa.

km

Copyright ©2012 4 NEWS MEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.